Długie narty, czyli sposób Zeno Colò na mistrzostwo
Mistrzostwo olimpijskie wygrał, bo założył długie narty. Dłuższe niż zazwyczaj. Przy papierosie Zeno Colò obmyślał kolejne „narciarskie rewolucje”.
Mistrzostwo olimpijskie wygrał, bo założył długie narty. Dłuższe niż zazwyczaj. Przy papierosie Zeno Colò obmyślał kolejne „narciarskie rewolucje”.
31 stycznia 1972 roku Austriak Karl Schranz nie został dopuszczony do zimowych igrzysk olimpijskich w Sapporo. Decyzja ówczesnego prezydenta MKOl-u, Avery Brundage’a, miała być przykładem dla innych sportowców.
Moda, piękna, utalentowana i niezwykle odważna. Tak w życiu, jak i w sporcie. 17 stycznia 1918 roku w Zakopanem urodziła się Helena Marusarzówna.
Pierwszy z nich zginął na przedolimpijskim treningu. Drugi postanowił walczyć o jego dobre imię. Ale nie tylko o to. Historia Rossa i Malcolma Milneów to gotowy scenariusz na film. Film, w którym chęć sportowej zemsty determinuje codzienność
18 marca 1956 roku w Josesjö urodził się Ingemar Stenmark, szwedzki narciarz alpejski, specjalista od slalomu, jeden z najbardziej utytułowanych zawodników w historii tego sportu. Chyba nie będzie w tym krzty
Od października 2021 roku miłośnicy literatury sportowej, a już szczególnie tej w wydaniu zimowym, mogą sięgnąć po „Opowieści z dwóch desek” autorstwa Wojciecha Bajaka – książki nieprzeciętnej.
Starszy mężczyzna żwawo przechadza się po swoim warsztacie. Proponuje kawę. Zastanawia się, od czego zacząć. Mijają minuty, a opowieść nabiera barw. Różnych. Raz jasnych, gdy wspomina sukcesy, dzieciństwo, pracę. I ciemnych: beskidzko-zakopiańskiego sporu, kontuzji, wyrzucenia z kadry. – Może gdybym nie był takim lokalnym patriotą, to wycisnąłbym ze swojej kariery więcej – zastanawia się Jan Mysłajek. Ale nie żałuje. Przecież całe jego życie kręci się wokół nart. Są dla niego jak tlen – dzięki nim wie, że żyje.
Dzisiejsze ciekawostki przeniosą nas na maratońskie trasy, na stoki narciarskie, a także do Chin, które od dawna uważane są za epicentrum światowego ping-ponga. Czy rzeczywiście, aż tak zdominowali tę dyscyplinę? Nie do końca. Był pewien Szwed, który strasznie zaszedł im za skórę…