historiasportu.info

#TegoDnia: Rzut, który pamiętają w Chicago. 27 września 1965 roku urodził się Steve Kerr

Steve Kerr w 2019 roku fot. Chensiyuan/CC BY-SA 4.0
Podziel się:

27 września 1965 roku w Bejrucie urodził się Steve Kerr, amerykański koszykarz i trener znany z NBA. Dziewięciokrotny mistrz tej ligi – 5 tytułów jako zawodnik i 4 jako trener.

13 czerwca 1997 roku w United Center w Chicago trwał szósty mecz finałów NBA. Bulls grali z Utah Jazz. Na tablicy remis, po 86. 28 sekund do końca gry. Realizator transmisji zbliża się z kamerą do ławki „Byków”. W drużynie z Chicago wiedzą, że cała obrona Utah skupi się na Michaelu. Ale fakt ten można było sprytnie wykorzystać. Bo skoro jemu zabiorą przestrzeń, to ktoś inny będzie miał jej więcej. Tym kimś mógł być Steve Kerr:

Bądź gotowy. Stockton odejdzie od ciebie! – mówił Jordan.

Będę! – przytakiwał Kerr.

Podróż życia

W ciągu całej swojej kariery Kerr oddał tysiące rzutów. Uchodził za specjalistę od „trójek”. Ale tamten jeden jest mu pamiętany na zawsze. Bo presja i odpowiedzialność, jaka w ciągu jednej tylko chwili spoczęła na nim, była ogromna. Ale Steve z presją potrafił sobie radzić…

Urodził się w 1965 roku w Bejrucie w rodzinie specjalisty od spraw wschodnich, Malcolma Kerra. W 1983 roku stanął na płycie lokalnego lotniska, by wyjechać do USA. Zdobył stypendium i miał rozpocząć studia. Gdy czekał na wejście na pokład samolotu nieopodal eksplodowała rakieta, trzęsąc okoliczną zabudową. Steve miał osiemnaście lat. Być może myślał, że to ostatnie chwile w życiu. Pierwsze podejście nie było udane.

Steve Kerr w czasach studenckich fot. domena publiczna
Steve Kerr w czasach studenckich fot. domena publiczna

Kilka dni później ojciec zaaranżował dla syna wylot z bazy amerykańskiej piechoty morskiej zwanej „Sandbag City”, gdzie stacjonowało 1200 Marines. Miał lecieć dyplomatycznym odrzutowcem przez Kair w Egipcie. Jednak tuż po przybyciu Kerra do bazy lotniczej lot został odwołany…

W końcu, trzy dni po pierwszej próbie opuszczenia Libanu, Kerr zgodził się na dramatyczny i niezbyt pewny plan. Przed świtem miał zostać przewieziony przez przyjaciela rodziny do Ammanu w Jordanii, tam złapać lot do Kairu, a następnie do Stanów Zjednoczonych. Podróż trwała dziesięć godzin, a młodzieniec był kilkukrotnie zatrzymywany w punkach kontrolnych.

Kerr dotarł do Tucson dwa dni później. Jego ojciec zginął z rąk zamachowców 4,5 miesiąca później.

Czytaj też: #TegoDnia: Joran i Pierwszy „Last Shot”. 29 marca 1982 r.

Steve Kerr, mistrz „trójek”

Studiując w USA Steve rozpoczął karierę koszykarską. Najpierw uniwersytecką w Arizona Wildcats. W 1988 roku został wybrany przez Phoenix Suns w drugiej rundzie draftu. Potem grał dla Cleveland Cavaliers i Orlando Magic. W 1993 roku trafił do Bulls.

Szóste spotkanie finałów z 1997 roku mogło dać „Bykom” mistrzostwo. Warunkiem była wygrana, bo prowadzili przecież z Utah Jazz 3:2. A grano do czterech zwycięstw. Tamte końcowe momenty udowodniły, że Steve potrafi sobie radzić z ciśnieniem. Po powrocie na boisko, gdy cyfry na zegarze jakby szybciej odliczały w stronę zera, Kerr otrzymał piłkę od Michaela Jordana. Wyskoczył, rzucił… Trafił najważniejszy rzut w dotychczasowym życiu.

Jestem mu wszystko winien. Dla mnie gra z Jordanem całkowicie zmieniła resztę mojego życia. Do tego momentu byłem po prostu przeciętnym graczem. A potem mogłem grać w mistrzowskich drużynach, wyrobić sobie markę, mogłem występować w telewizji, programach, w świecie zarządzania i szkoleń. Ostatecznym powodem, dla którego zatrudniano mnie w tych rolach, jest to, że grałem u boku Michaela Jordana i byłem członkiem zwycięskich drużyn” – mówił, trochę zbyt skromnie.

Bo dziś Kerr jest uznanym trenerem, czterokrotnym triumfatorem ligi, a tylu tytułów nie zdobywa się tylko dlatego, że grało się z Jordanem. Jest też jedną z legend NBA. Mistrzem rzutów za trzy punkty.

Czytaj też: Antti Hyvärinen, fiński skoczek, który zatrzymał norweski marsz

Podziel się:
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Informacje zwrotne w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Facebook
Archiwa

Warto zobaczyć

Young Griffo

Young Griffo – uzależniony fenomen

Podziel się:

W ringu był nieuchwytny. Szybki, przewidujący ruchy przeciwnika Young Griffo zyskał miano specjalisty od defensywy. W życiu prywatnym nie potrafił sobie poradzić z najsilniejszym przeciwnikiem. Z alkoholem…

Podziel się:
Czytaj więcej
0
Chciałbym poznać Twoje zdanie, proszę o komentarz.x
Scroll to Top