Moje podium: Piotr Choduń
Rugby to nie jest sport dla mięczaków. To twarda, nieustępliwa gra, w której nikt nie udaje. Na pewno nie odnalazłby się w niej Neymar. Co innego Piotr Choduń, który wiele lat biegał po boisku z jajowatą piłką. I zdobywał medale.
O historii rugby słów kilka
W Polsce jest dyscypliną niszową. Chociaż z roku na rok wychodzi z czeluści. Na świecie przyciąga masy. Szczególną popularnością cieszy się na Wyspach, we Francji i Italii. Właśnie reprezentacje tych sześciu państw corocznie ścierają się ze sobą w „Pucharze Sześciu Narodów”. O jakiej dyscyplinie mowa? Oczywiście o rugby.