
Spowiedź mistrza: Marian Kasprzyk. Część 3: boks w PRL, niezły Meksyk i ostatnie chwile w ringu
Dziś opowiem Wam o boksie, ale tym serwowanym przez PRL. Przyznam się też ile „zielonych” zgarnąłem za olimpijskie złoto i co z nimi zrobiłem. No i dlaczego Meksyk i 1968 rok tak bardzo mnie bolą. Podsumuję też krótko moją pięściarską – pozwólcie, że użyję tego słowa – karierę.