Waldemar Białowąs – sport uczy życia
Waldemar Białowąs miał 17 lat, kiedy zaczął trenować judo. Od początku kariery miał „pod górkę”. W rodzinnym Świdniku nie było sekcji, musiał dojeżdżać do Lublina. Treningi odbywały się o godz. 20 na Starym Mieście i kiedy się kończyły, miał dwie możliwości powrotu do domu: czekać na pierwszy pociąg o 5 rano lub wracać pieszo. Wybierał to drugie rozwiązanie.
Jerzy Witaszek. Spełnione marzenia
Jerzy Witaszek z piłką ręczną zetknął się po raz pierwszy dzięki temu, że złamał nogę… skacząc na nartach.
Moje podium: Piotr Kitliński
Jego dobrze zapowiadającą się karierę lekkoatletyczną zastopowała kontuzja, ale Piotr Kitliński nie zrezygnował z biegania. Co więcej, zarażał nim innych.